fbpx
Rządowe wakacje kredytowe a nowy kredyt i BIK

Rządowe wakacje kredytowe a nowy kredyt i BIK

Dziś krótki wpis, na temat rządowej pomocy dla osób posiadających kredyty, którzy chcą i planują z tego rozwiązania skorzystać. Chodzi przede wszystkim o zapowiadane wakacje kredytowe, oraz Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. Dokładniej na twiterze znalazłem taki komentarz/informację i do niej chcę się odnieść, ponieważ mimo tego, że w sumie mamy powtórkę z sytuacji to nadal wiele osób żyje w niewiedzy, lub niebawem boleśnie się o czymś przekona:

Poniżej więc, żeby nie było postaram się odpowiedzieć na te najważniejsze pytania, które w tej sytuacji zadają sobie, lub powinni zadać kredytobiorcy myślący o tym wsparciu. Jeśli też się nad tym głowisz to zapraszam. Będzie szybko.

rządowe wakacje kredytowe a nowy kredyt
* źródło pixabay

Czy rządowe wakacje kredytowe będą wpływały na BIK?

I tak i nie. Ponieważ na pewno będą one widoczne w BIK, to znaczy bank zaraportuje fakt posiadania „wakacji kredytowych”. Oznaczać to będzie, że inne instytucje także będą to widziały. Natomiast jeśli chodzi o wpływ zawieszenia spłat rat na ogólną sytuację w BIK, punktację itp. to nie będą one miały wg. mnie żadnego wpływu. Tak się dzieje obecnie w przypadku zwykłych wakacji kredytowych jak i wcześniej gdy mieliśmy do czynienia z tym samym rozwiązaniem w nieco innej formie z okazji pandemii. Oczywiście mogą się zdarzyć minimalne wahania punktacji, ale nic istotnego dla ogólnej oceny w BIK ( jeśli spłaty innych zobowiązań są w terminie i nie robimy dziesiątek zapytań).

Czy korzystając z rządowych wakacji kredytowych dostanę nowy kredyt?

A to może być właśnie ten kontrowersyjny i nie do końca miły skutek o którym chciałem powiedzieć, ponieważ jak przekonają się niebawem korzystający z zawieszenia spłat – nie do końca da się nowy kredyt wtedy uzyskać. Dlaczego? Zanim zaczniesz przeklinać banksterów przeczytaj to co znajdziesz na końcu wpisu 🙂 Po prostu tak będzie. Większość banków automatycznie będzie według mnie odrzucała wnioski o nowe kredyty osób, które zawieszą płatności rat. Być może, podobnie jak w covidzie po pewnym czasie jakieś pojedyncze banki się wyłamią, jednak to będą naprawdę wyjątki. Będą też parabanki, ale to totalnie bez sensu.

Konstrukcja tego rozwiązania zakłada, że możemy zawiesić raty i w tym roku i w przyszłym, dokładniej  dwa miesiące w 3 i 4 kwartale 2022 roku i raz na kwartał w 2023 roku. To powoduje, że jeśli wykorzystasz je w stu procentach to bank zaraportuje w tych miesiącach, że masz zawieszone spłaty kredytu i jesteś beneficjentem programu wsparcia. Przynajmniej w tym czasie, dla tych konkretnych 8 miesięcy będzie to oznaczać nieformalną blokadę na nowe finansowanie. Realnie może jednak też być tak, że niektóre instytucje będą na to zwracały uwagę już od momenty, gdy zaczniesz korzystać z pierwszego okresu zawieszenia, aż do momentu zakończenia programu wsparcia, więc całe 1,5 roku. Może się więc okazać, że klient zawieszający raty będzie odcięty na dość długo od finansowania, to prawda.

Czy biorąc wsparcie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców dostanę nowy kredyt?

Fundusz Wsparcia Kredytobiorców to instytucja zarządzana przez BGK, która ma zajmować się bezpośrednią pomocą tym, którzy nie radzą sobie ze spłatą kredytów hipotecznych. Ich raty znacząco się podniosły, a to może dla wielu z nas być duży problem. Dzięki temu rozwiązaniu możemy uzyskać pomoc w formie dopłat do naszego kredytu w wysokości aż 72 tysięcy złotych, rozłożonych na miesięczne płatności po 2000 zł na okres 36 miesięcy. W praktyce więc Fundusz płaci naszemu bankowi do 2 tysięcy złotych przez ten okres, pokrywając raty zobowiązania. Potem mamy jeszcze nawet dwa lata karencji w spłacie, a potem dopiero musimy zwracać pomoc w nieoprocentowanych ratach, które też można częściowo umorzyć, jeśli przez odpowiedni okres nie spóźniamy się z płatnościami.

O tym, pisałem więcej tutaj.

Ale czy inne banki będą chciały nam udzielać finansowania, gdy korzystamy z pomocy Funduszu Wsparcia? Istnieje duże ryzyko, że nie. A jak długo możemy mieć z tym kłopot? Według mnie przynajmniej przez okres pobierania środków z programu pomocowego. Oczywiście będzie to zależeć od instytucji finansowych, a te mogą również w trakcie spłaty zobowiązania traktować takich klientów gorzej… tego w 100 % nie wiem. Ale warto brać takie ryzyko pod uwagę. Czy jednak korzystanie z niego wpłynie na sytuację w BIK? Nie, ponieważ to nie kredyt, a dzięki niemu właśnie raty Twojej hipoteki będą spłacane regularnie, więc skorzystanie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców nie wpłynie negatywnie na BIK samo w sobie.

Dlaczego banki są tak okrutne i nie chcę finansować osób, które korzystają z rządowego wsparcia?

Słowem podsumowania napiszę dlaczego tak naprawdę możesz mieć problem z uzyskaniem nowego kredytu, jeśli zdecydujesz się na skorzystanie z rządowej pomocy dla kredytobiorców. Otóż powód jest dość prosty i wystarczy go logicznie przeanalizować.

Masz kredyt, może kredyty. Decydujesz się skorzystać z programów wsparcia dla kredytobiorców. Te programy są skierowane są w zamyśle twórców do osób, które mają problemy z regulowaniem aktualnie posiadanych zobowiązań wobec banków, obecnie głównie hipotek. Co za tym idzie informujesz organizatora tej pomocy i bank, że jesteś, lub potencjalnie możesz być taką osobą. Czyli kiedy bierzesz pomoc dla osób z problemami w spłacie kredytu to jesteś osobą, która w tej chwili nie radzi sobie z już posiadanymi zobowiązaniami. Aby je regulować bierze wsparcie. A więc wiarygodność finansowa dla banku i innych instytucji finansowych musi już stać pod znakiem zapytania. Jasne, może być tak, że w sieci poczytałeś trochę jak to sprytnie można wziąć trochę kasy z budżetu i nadpłacić kredyt, albo zrobić sobie odpoczynek. Wiem, bo w pandemii było podobnie – że osoby świetnie zarabiające, także ta mające kilka nieruchomości będą szeroko korzystały z tego rozwiązania, bo mogą. Czy to jest ok? Według mnie nie, ale to sprawa każdego z nas. Jednak banki mają prawo podejmować decyzję w oparciu o pewne modele ryzyka, a fakt korzystania z wakacji kredytowych to istotny czynnik.

Bo jeśli w trakcie korzystania ze wsparcia zaczniesz chodzić po bankach i szukać kredytu, to tak jakbyś miał już pożyczone pieniądze po rodzinie, i poszedł do babci, żeby jej powiedzieć, że narazie nie masz jak jej spłacić, bo masz kłopoty. Ale niedługo to zrobisz, żeby się tylko nie martwiła itp. a za chwilę idziesz do dziadka, który stoi w tym samym pokoju i pytasz, czy nie pożyczy Ci kilka stówek do 10….

I choćbyś miał zdolność, choćbyś brał to wsparcie tylko dlatego, że można to tym bardziej będziesz w pewien sposób poszkodowany przez swoją „gospodarność”. Jeśli wychodzisz z założenia, że „jak dają, to biorę” to ok, masz do tego prawo, jednak to ma pewne konsekwencje.

Podobnie jak w czasie pandemii, gdy mieliśmy podobne wakacje kredytowe ( na mniejszą skalę), skorzystało z nich wiele osób, w tym także Ci, którzy mieli tak naprawdę pieniądze na spłatę, ale skorzystali bo przecież było można. No i wtedy także zaczęły się problemy, bo nagle banki zaczęły odmawiać. Zdziwienie, że mamy zdolność, dobry BIK, o co chodzi?

Powód był jeden – wakacje kredytowe. Teraz jest podobnie, a rozwiązań jest więcej i na większą skalę.

Jeśli informujesz bank, i inne instytucje, że potrzebujesz wsparcia w obsłudze obecnych zobowiązań, to musisz brać pod uwagę, że będziesz mieć problem z uzyskaniem nowego kredytu w tym czasie. Po prostu tak jest. To nie jest żadne fatum, oszustwo banksterów, to związek przyczynowo skutkowy 🙂

Oczywiście pewnie po jakimś czasie znajdzie się jakiś jeden, dwa banki, które będą przymykały oko na ten fakt ( jak Pocztowy wtedy po kilku miesiącach i chyba Getin), jednak to będą raczej odstępstwa od reguły i wyjątki.

Dlatego według mnie warto jak najbardziej korzystać z tego finansowania, pomocy, jednak tylko w sytuacji gdy na pewno nie będziesz potrzebował finansowania z banków dla siebie, albo swojej firmy, gdy nie planujesz inwestycji na kredyt, lub kolejnej hipoteki. Tak dla Twojego spokoju, aby nie okazało się, że np. nie możesz dostać obrotówki, albo przepada Ci zaliczka za mieszkanie bo wziąłeś wakacje kredytowe. Ale oczywiście może ktoś to jeszcze jakoś inaczej ureguluje – chociaż jak to u nas bywa, nie sądzę.

Aktualizacja na wrzesień 2022 – Myliłem się ! Dobra wiadomość dla kredytobiorców

Mimo moich i nie tylko moich obaw, o to czy korzystanie z wakacji kredytowych nie będzie powodowało automatycznie zablokowania możliwości finansowania w banku, wyszło na to, że na ten moment beneficjenci tej formy pomocy mogą spać spokojnie.

Nie ma sygnałów na rynkach – ani z banków, ani z mojego rozeznania wśród innych pośredników, ani w mojej pracy z klientami, świadczących o tym by z powodu zawieszenia płatności rat ktokolwiek otrzymał odmowę wnioskując o nowe finansowanie. Co za tym idzie – wakacje kredytowe nie powodują automatycznego odrzucania wniosków w bankach, wniosków o kredyt. Zarówno dla finansowania na zakup nieruchomości jak i na kredyty gotówkowe.

Być może ma na to wpływ nieduża jeszcze liczna wniosków złożonych przez klientów ( około połowa uprawnionych). Przez co banku nieco inaczej kalkulują ryzyko dla tych osób. Poza tym w odróżnieniu do sytuacji pandemicznej , kiedy w sumie każdy mógł zawiesić raty, to teraz dotyczy ta sytuacja tylko części rynku – nie kredytów gotówkowych, nie firmowych, a jedynie hipotek i to też nie każdej.

Dodatkowo banki mogą obecnie obserwować zachowania klientów i jeśli po powrocie z wakacji kredytowych nagle pojawią się problemy ze spłatami – to polityka udzielania finansowania może się zaostrzyć…

Czego nie robić na wakacjach kredytowych?

Pamiętać jednak warto, że w czasie zawieszenia płatności rat nasza zdolność dzięki temu nie wzrasta. Więc bank tą ratę także będzie zaliczał do naszych zobowiązań.

Warto także zastanowić się nad tym jak z wakacji kredytowych skorzystać odpowiednio – dobrym pomysłem wydaje się oszczędzenie tej nie wydanej kwoty, lub też nadpłata naszej umowy kredytowej ( aby obliczyć co będzie opłacało się bardziej w naszym przypadku warto skorzystać z dostępnych w sieci kalkulatorów ).

Zdecydowanie odradzam wykorzystanie momentu oddechu na wzmożoną konsumpcję, wydanie tych środków na wycieczkę, na obkupienie się, przejedzenie ponieważ ta przerwa od spłat niedługo się skończy, a raty wrócą, być może jeszcze wyższe niż do tej pory i warto jednak wynieść z tego benefitu coś realnego, jakąś korzyść a nie np. dobrać kilka pożyczek i obudzić się za kilka miesięcy z ręką w nocniku.

Jednak jeśli będziesz odpowiedzialnie podchodził do tego rozwiązania, to na ten moment jak najbardziej nie masz się czego obawiać, nawet jeśli planujesz za jakiś czas ubiegać się o finansowanie.

Ps. Masz problemy ze spłatą kredytu? Być może da się część z niego umorzyć. Napisz do mnie, prześlij umowę i bezpłatnie ją przeanalizujemy.

5 Comments

  1. „Masz kredyt, może kredyty. Decydujesz się skorzystać z programów wsparcia dla kredytobiorców. Te programy są skierowane do osób, które mają problemy z regulowaniem aktualnie posiadanych zobowiązań wobec banków, głównie hipotek. ” Bardzo proszę o wskazanie fragmentu, jednostki redakcyjnej w treści ustawy wprowadzającej wakacje kredytowe, który wskazuje, iż wprowadzone nią rozwiązanie adresowane jest do osób mających problem z regulowaniem swoich zobowiązań. Konkretnie?

    karolina
    1. Dziękuję za komentarz 🙂 Hmm to moje zdanie, które oddaje intencje ustawodawcy, a rynek finansowy to potwierdzi podobnie jak w czasie pandemii. Zresztą poprawka w tym temacie dotyczy dokładnie tych samych przepisów. Dlatego będzie jak wtedy, przynajmniej przez dłuższy czas.

      Co do oburzenia moimi słowami – dla banków wtedy było to równoznaczne i z tego brały się odmowy. Wszędzie, jak dziś zachwycano się, że można sobie nadpłacać, albo odłożyć tą kasę na inwestycję. A potem wielkie oczy, bo banki odmawiają kredytów. Niestety. Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Wakacje będą raportowane w BIK, banki mają swobodę w podejmowaniu decyzji kredytowych, mogę zmienić słowa na początku artykułu na – osoby z problemami ze spłatą ( tak jak powinno być) oraz te, które chcą wyciągnąć z budżetu trochę kasy. Bo doskonale wiemy, że Ci co mają po kilka mieszkań, dobre dochody, też się połaszą. Czemu nie prawda? A skąd te pieniądze? Z drugiej strony ich kieszeni. Takie życie.

      Artur Sarnecki
  2. Witam,
    Dzięki za wartościowy artykuł, trochę rozjaśnił sytuację. Myślę że jest to jasne, wakacje kredytowe = brak finansowania. Natomiast, kiedy wraca możliwość finansowania po skorzystaniu z wakacji? Załóżmy że bierzemy wakacje na 4 raty w 2022 i jedna ratę w styczniu 2023. Który mc będzie tym, kiedy będę mógł zacząć myślę o np refinansować kredytu hipotecznego. Dzięki

    Adrian
    1. Dziękuję za komentarz. Ciężko powiedzieć jak będzie na sto procent. W pandemii było tak, że w czasie wakacji kredytowych nie dawał na początku żaden bank. Dopiero po kilku miesiącach bodajże Pocztowy i Getin nie odrzucały z automatu takich wniosków. A jeśli chodzi o inne banki to najczęściej po płatności pierwszej raty było już ok ( tzn. kiedy było to już widoczne w BIK).

      Artur Sarnecki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.