Spis treści
Jeśli interesowałeś się kiedykolwiek tematyką dodatkowego dochodu, zarabiania przez internet itp. to pewnie wiesz czym są programy partnerskie. Dla wszystkich innych dziś kilka zdań na temat tego czy da się na nich dodatkowo coś zarobić, ile można zarobić i jak mniej więcej to robić. Zapraszam.
Czym są w praktyce programy partnerskie?
Programy partnerskie czy też afiliacja to w dużym skrócie model biznesowy, w którym jakaś firma oferuje Tobie wynagrodzenie za to, że przyprowadzisz do nich klienta, z tym haczykiem, że dotyczy to głównie przekierowania takiego klienta online, więc w internecie.
Np. bank płaci Tobie za polecenie klienta na kredyt czy lokatę ( ten klient kliknął w Twój link polecający lub np. miał specjalny kod od Ciebie), albo sklep z suplementami naliczy prowizję za sprzedaż jakiegoś produktu ze sklepu w podobnej sytuacji. Ten pierwszy przykład możesz zauważyć np. u mnie, w niektórych artykułach są linki do wniosków, a wypełniając je ja otrzymuje wynagrodzenie.
Programy partnerskie pozwalają na promowanie przeróżnych usług i produktów, od finansowych jak lokaty, konta, polisy aż po abonamenty tv, suplementy, czy zakupy w sklepach z ubraniami. Każdy więc może znaleźć odpowiednią niszę.
Przykładowe programy :
- money2money ( finansowy)
- systempartnerski ( finansowy)
- cashinpills (suplementy)
- booking.com (hotele)
Jak do działa technicznie?
Wystarczy zarejestrować się w danym programie, pobrać odpowiednie materiały – najczęściej link do promowania produktu, lub kod i potem pozostaje jego promowanie, tak aby efekty były jak najlepsze. Mogą to być artykuły na blogu, wpisy na facebooku, instagramie, własny newsletter, reklama w google, czy polecanie znajomym. Aby zacząć nie trzeba mieć w większości przypadków własnej działalności, ponieważ rozliczać można się na umowie zlecenia, czy najczęściej wystawiając rachunek za dzierżawę powierzchni itp.
Czy da się na tym zarabiać?
Jak zawsze, to zależy. Aby uzyskiwać realne dochody musisz przekierować do danego programu odpowiednią ilość osób. Np. polecenie komuś konta czy lokaty to prowizja 50 – 100 zł. Polecenie chwilówki 100-200 zł. Przy suplementach kilkadziesiąt złotych. Aby więc te dochody były czymś więcej niż dodatkiem na „waciki” trzeba poświęcić sporo czasu lub wykorzystać zasoby jakie już masz w przypadku aktywnych w sieci osób.
U mnie te dochody nie są może porażające, bo największe faktury opiewają na nieco ponad 4000 zł za dany miesiąc ( chociaż biorąc pod uwagę to, że to jest wynagrodzenie za jednorazowo wykonaną pracę, jest to i tak świetna sprawa) , a są i tacy jak Michał Szafrański z Jakoszczedzacpieniadze.pl, który na swojej porównywarce uzyskuje kilkadziesiąt tyś. miesięcznie. Ale to wymaga już ogromnej społeczności i zasięgów.
Oczywiście nawet jeśli nie masz zamiaru systematycznie pracować w tym temacie, możesz co jakiś czas chociaż samodzielnie zarobić prowizję na tym, że sam korzystasz z jakichś produktów, lub ktoś z najbliższych – choćby prosta zmiana konta, do których banki jeszcze często dorzucają premie – to może być dodatkowy zarobek na jakieś extra wyjście z dziećmi, zawsze coś.
Jakie są plusy programów partnerskich?
- Możliwość działania bez kosztów początkowych i bez działalności
- Wystarczy promować czyjeś usługi
- Prosty model biznesowy
- Możliwe stosunkowo wysokie prowizje
Jakie są minusy programów partnerskich?
- Częste problemy z walidacją wniosków
- Czas oczekiwania na ich zatwierdzenie
- Promowanie usług bez doświadczenia wymaga dużo czasu i czasem zasobów
- Duża konkurencja w najlepszych niszach
Podsumowując, zarabiać na programach partnerskich może praktycznie każdy. Nie każdy na nich zarobi. Największe szanse mają osoby, które są już aktywne w sieci, mają odbiorców i media w których działają, wtedy efekty będą najlepsze i najłatwiej uzyskać sensowne dochody. Jeśli masz jakieś pytania, doświadczenia z tym związane, zapraszam do komentarzy 🙂
