fbpx
Ustawa antylichwiarska 2022, czy to koniec parabanków?

Ustawa antylichwiarska 2022, czy to koniec parabanków?

Nowa ustawa antylichwiarska została podpisana 10.11.2022 roku przez Prezydenta Andrzeja Dudę, wprowadzając liczne zmiany mające na celu nieco unormować nadal „dziki” rynek pożyczek pozabankowych w Polsce. Szczególnie chodziło o zapewnienie lepszej pozycji konsumentom, oraz ukrócenie najpoważniejszych nadużyć, jakich dopuszczało się wiele podmiotów udzielających pożyczek. Jak w praktyce wyglądają najważniejsze elementy tej ustawy i co zmieniają dla klientów jak i ogólnie dla całego rynku? Jaki może mieć to wpływ dla sytuacji konsumentów i parabanków?

Jakie zmiany wprowadza nowa ustawa antylichwiarska ?

ustawa antylichwiarska 2022
*źródło pixabay

Nowelizacja wprowadza wiele istotnych elementów, a jednym z nich, bardzo ważnym jest ograniczenie pozaodsetkowych kosztów pożyczek. Firmy pozabankowe w większości dzięki tym dodatkowym opłatom utrzymywały wysoką rentowność swoich produktów. Dodatkowe prowizje za udzielenie finansowania, koszty za obsługę klienta itp. nazwy i formy bywały różne. Dzięki wprowadzonym zmianom klienci zapłacą teraz maksymalnie 25 % w ujęciu rocznym i do 45 % w całym okresie kredytowania ( chodzi o koszty pozaodsetkowe pożyczki). Maksymalne odsetki jakie mogą zostać zastosowane przy tego typu finansowaniu pozostają natomiast bez zmian – do 20,5 %. Jednak już ta kwestia może wywrzeć spory wpływ na rynek szybkich pożyczek, gdzie często te dodatkowe opłaty sięgały 70-100 % .

Dużym problemem dla wielu firm będzie konieczność analizowania zdolności kredytowej klienta, a więc opieranie o nią swojej decyzji o przyznaniu finansowania. Odpowiedzialność, za udzielenie pożyczki klientowi „przekredytowanemu” będzie ponosiła firma finansowa. Trzeba teraz zwrócić uwagę na fakt, że wieli klientów, którzy nie mieli możliwości uzyskania kredytu w banku sięgało po chwilówki, często hurtowo. Teraz ciężko będzie już wziąć kilka chwilówek na raz jak to robią niektórzy.

Kolejna kwestia to graniczenie tak zwanego rolowania pożyczek, które ma zabezpieczyć klientów przed wpadaniem w pętle zadłużenia. Wiele podmiotów wręcz namawiało klientów do tego by nie spłacać, a raczej przedłużać chwilówki/pożyczki. Po poprzednich zmianach to ograniczono, więc zaczęto rolować pożyczki w innych firmach – jedna pożyczka, na spłatę innej. To ma być także unormowane.

Ustalono też minimalną wysokość wymaganego kapitału zakładowego spółki udzielającej pożyczek. Zdefiniowano ponownie czym jest lichwa.

Firmy pożyczkowe mają też raportować do BIK ( instytucji, które mogą gromadzić informacje stanowiące informację bankową).

Co jest według mnie bardzo istotne, zdecydowano o objęciu przez KNF nadzoru nad firmami pożyczkowymi, a także sam urząd zyskał możliwość dotkliwego karania firm pożyczkowych. Dzięki ustawie antylichwiarskiej nieuczciwy podmiot finansowy będzie mógł dostać do 15 milionów zł. kary finansowej, a nawet zostać wykreślony z rejestru. Odpowiedzialność będzie spoczywać także na zarządzających, którzy też mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności, również finansowej, przez KNF w przypadku wykrycia nieprawidłowości.

Jaki wpływ na firmy pożyczkowe może mieć ustawa antylichwiarska ?

Moim zdaniem, dla szeroko pojmowanej branży pożyczek pozabankowych, a przynajmniej tych firm, które zajmują się chwilówkami to będzie duży szok. Większość niewielkich stosunkowo podmiotów padnie, lub zostanie przejęta bo kogo będzie stać z nich na spełnienie nowych warunków, nałożonych przez ustawodawcę.

Pamiętać bowiem trzeba, że poza tym, że bazowały one na bardzo wysokich kosztach dodatkowych, które zostały ograniczone, firmy takie działały na bardzo wysokim ryzyku. Często udzielały finansowania osobom, które pożyczki nie powinny dostać. To tak jakby sprzedawać alkohol pijanemu. A w tej branży był to standard. Klient bez żadnej zdolności, ale bez wpisów w bazach mógł chodzić od jednej firmy do drugiej zaciągając nowe zobowiązania. To się skończy.

Przez to wiele firm nie będzie w stanie działać na rynku, a te największe być może będą musiały zacząć konkurować o klientów z nieco innej półki. Nie tych, szukających ostatniej deski ratunku, a raczej szybkiego i łatwego finansowania, rat, etc. Pewne jest, że szanse mają głównie duże podmioty, te które dysponują odpowiednim kapitałem i zasobami by się dostosować.

Podsumowanie – czy zmiany są dobre dla klientów?

Nowa ustawa antylichwiarska to dobry krok, ponieważ wprowadza zmiany, które realnie zmieniają rynek pożyczek pozabankowych. Sprawiają, że staje się on bardziej cywilizowany, mniej przypominający typową lichwę, gdzie można w miesiąc wziąć 15 chwilówek na dowód, ale każda na 500 %. To mam nadzieję utrudni szybkie zadłużanie się klientom będącym w najtrudniejszej sytuacji i bez tego „garba” pożyczkowego.

Jednak będzie to miało też inne konsekwencje – konsolidację rynku i upadek części małych graczy.

Mamy więc swoisty paradoks – z jednej strony, dzięki zmianom wiele osób będzie mogło uniknąć spirali zadłużenia w chwilówkach. Z drugiej jednak strony przez to wszystko, z powodu spełnienia nowych wymogów firmy pożyczkowe będą po części znikać, a wiele z nich stanie się bardziej restrykcyjna i wymagająca. To spowoduje zamknięcie drogi do finansowania pozabankowego dla dużej części klientów, którzy nie mają szans na kredyt w banku.

Wszystko ma więc i plusy i minusy. Ja nie jestem fanem chwilówek, szczególnie w formie, w jakiem do tej pory w Polsce działały, więc liczę na to, że nieco siłą ten rynek zostanie zmieniony, a Polacy oduczą się szybkiego zadłużania.

Ps. Jeśli chcesz pozbyć się chwilówek, sprawdź jak mogę pomóc. Skontaktuj się ze mną.

3 Comments

  1. Bzdura! Max roczny to 20% a nie 25%. Cała ta ustawa generalnie wypchnie wiele ludzi z legalnego rynku, na rynek nieregulowany, tam gdzie prawdziwa lichwa. To jest ustawa pro-lichwiarska! Brak analizy rynku i kierowanie sie populizmem przez prawodawce doprowadza do takich bzdur.. a szkoda była okazja sensownie dopiąć regulacje ktore były potrzebne np zakaz rolowania etc. Ale koszty 10+10 przy wysokiej inflacji wypchną ludzi z rynku legalnego w objecia lichwiarzy prawdziwych… Taki sam projekt był na Słowacji i tam po 6 miesiącach rząd wrocił z podwyższeniem max ceny…

    Jan Kopeć
    1. Dziękuję za komentarz. Tak jak napisałem maksymalne koszty pozaodsetkowe mają wynosić 25 %, a te 20 % a dokładniej 20,5 % to maksymalne odsetki, a one zostają bez zmian.

      Jaki jest więc sposób według Ciebie na to, by np. spowodować, żeby klient przestał mieć możliwość wzięcia 15 chwilówek w ciągu tygodnia na dowód, mimo że nie ma zdolności? Czy to jest ok dla niego? Według mnie to samobójstwo. A prawda jest taka, że wiele osób liczy, że łapanie się chwilówek w dużej ilości spowoduje, że jakoś uratuje to ich sytuację finansową. To jest dopiero bzdura, bo wtedy dopiero szybko leci wszystko w dół.

      Teraz pytanie za 100 punktów – czy to klientom ułatwiać? Czy firmom pożyczkowym umożliwiać pożyczanie osobom, które finansowania nie powinny tak naprawdę dostać ( z logicznego, życiowego punktu widzenia?).

      Ja mam wrażenie, że klienci podchodzą do tego trochę w specyficzny sposób – z jednej strony, niech rynek będzie wolny, swobodny, firmy niech dają nawet i na oddech, pod zastaw nerki, aby bez BIK i szybko. Każdy powinien mieć dostęp do gotówki, nawet osoba bez dochodu, bez zdolności, nie spłacająca zobowiązań, to jest jej prawo, albo powinna mieć ona szansę na to by pożyczyć na „odbicie się” ( co zresztą nigdy się nie dzieje za sprawą parabanków).

      Z drugiej strony te same osoby chcą być maksymalnie chronione przed jakąkolwiek odpowiedzialnością za swoje decyzje finansowe – firmy pożyczkowe to złodzieje, banki to złodzieje, KNF tak samo. To że ktoś bierze i nie płaci to ma prawo skoro nie ma pieniędzy i nikt nie może mu nic zrobić bo to system jest chory… Czyli ja jestem ok, to oni są winni bo mi dali i to drogo i mnie oszukali… A więc nie powinno być odsetek, windykacji, a tylko umorzenia.

      Ja to widzę na codzień bo pracuję z tymi klientami.

      Więc dla mnie takie argumenty nie trafiają. Sam miałem problemy finansowe dawno temu i wiem, że takie finansowanie nigdy nie jest rozwiązaniem a początkiem końca, gwoździem do trumny, a realnie należy myśleć wtedy o tym jak przestać pożyczać, zastanowić się nad sobą, co można samemu zrobić, a także zwrócić się po jakąś pomoc z zewnątrz.

      Artur Sarnecki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.