Spis treści
Tym razem nietypowy wpis, na temat uwaga – sztucznej inteligencji. Jednak skoro jest o tym już tak głośno w ostatnim czasie, to warto przyjrzeć się tematowi bliżej, ale od strony zarabiania/pracy bo zapewniam Cię, że od tego nie uciekniesz. Przynajmniej w kwestii zawodowej w wielu branżach będzie to wręcz konieczność 🙂 Nie mam zamiaru popadać tutaj w defetyzm, myśli apokaliptyczne itp. No bo skąd mam wiedzieć, czy sztuczna inteligencja nas zniszczy, albo czy będziemy jej poddanymi ? 🙂 Tego nie wiem, może i „skynet” już tu jest, ale ja się na tym nie znam. Myślę jednak, że warto na razie skupić się na tym, by skorzystać z tych nowych możliwości i dzięki temu i sztucznej inteligencji na przykład zacząć nieco więcej zarabiać. A według mnie jest to możliwe i nie ma się czego bać.
Dziś napiszę dokładniej o 10 narzędziach AI, które mogą realnie ułatwić Twoją pracę, sprawić, że będziesz niektóre rzeczy robił szybciej, lepiej lub po prostu łatwiej. W następnym wpisie przedstawię Tobie konkretne pomysły, jak ktoś nawet niezbyt zaawansowany może wykorzystać te aplikacje i programy i przekuć to na pieniądze – czyli konkretne sposoby na zarabianie z pomocą AI. Zainteresowany/a? No to zapraszam do zestawienia tych narzędzi AI, które możesz już teraz sprawdzić i wprowadzić do swojej pracy ( w zasadzie każde z nich testowałem, więc od razu dodam swoje wrażenia i krótką opinię).
10 narzędzi AI, które ułatwią Twoją pracę i pomogą zarabiać więcej
Chat GPT
Prawdopodobnie słyszałeś już o Chat GPT, czyli narzędziu, w którym maczał palce i Microsoft i Elon Musk, a które to rozpoczęło globalny szał na AI i wszelkie tego tupu aplikacje. Chat jak sama nazwa wskazuje umożliwia nam niejako rozmowę ze sztuczną inteligencją, w formie właśnie wymiany wiadomości tekstowych na odpowiedniej stronie. Możesz mu więc zadać jakieś pytania, a On ( Ona?) odpowie, tak jakbyś pisał z żywą osobą po drugiej stronie. Zasadniczo trudno będzie Ci rozróżnić z kim w zasadzie piszesz 🙂
AI z Chat GPT radzi sobie dobrze z tworzeniem wszelakich tekstów, artykułów, treści maili, opisów produktów lub ofert sprzedażowych. Może być dla Ciebie przydatne także w kwestii nawet samych pomysłów na treści na blogu, pomysłów na nazwę firmy, na filmy na youtube, stworzenia spisu treści książki, a nawet opowiadania do szkoły, lub do książki dla dzieci. Może dlatego w niektórych miejscach w Stanach już szkoły protestują, by zakazać go przynajmniej dla dzieci.
Możesz poprosić, by Chat GPT napisał dla Ciebie tekst w jakimś specyficznym stylu np. emocjonalnie, albo jak autorka opowiadań dla dzieci, lub bloger, luźno, naukowo, zabawnie itp. Dostosuje się na pewno, a Ty możesz przetestować wtedy co bardziej Ci odpowiada.
Co ważne, to Chat GPT dobrze radzi sobie także z tłumaczeniami, na pewno nieco lepiej niż translator Google, więc tekst możesz szybko przekonwertować na dowolny w zasadzie język.
Trzeba pamiętać jednak, że aby odpowiedzi były dobrej jakości, to i nasze zapytania powinny być precyzyjne. Chat nie stworzy dla Ciebie odpowiedniej treści, jeśli wpiszesz jakieś ogólniki. Warto więc pisać dość konkretnie, dodatkowo AI spokojnie poradzi sobie z rozwinięciem dla Ciebie jakiegoś zagadnienia, jeśli uznasz, że odpowiedź jest niewystarczająca. Kiedy więc napisze dla Ciebie opowiadanie, to możesz mu „zlecić” rozwinięcie wstępu, oraz poszczególnych sekcji danego tekstu i tak się stanie. W zasadzie dowolny tekst może tam powstać w kilka minut.
Ważne jest by używać AI z rozwagą, abyśmy nie narobili jednak baboli i sprawdzać co „wypluwa”. Chat GPT nie ma połączenia z internetem, a sam w sobie jest modelem językowym. Więc nie zawsze „zwróci Ci” fakty, a na przykład najbardziej prawdopodobną odpowiedź jakiej udzieliłby człowiek. Dane jakimi obecnie operuje pochodzą z 2021 roku, natomiast czeka teraz na dużą aktualizację, pewnie wtedy możliwości będą jeszcze większe. Jednak jeśli chcesz stworzyć bardzo merytoryczny tekst to ważne, by sprawdzić wszystkie dane, bo dochodziło do sytuacji, gdy Chat powoływał się na dane z badania, które nigdy nie miało miejsca 🙂 Radziłbym więc skorzystać do tworzenia bardziej ogólnych, luźnych treści, bez „twardych” danych. Te można dołożyć samemu.
Warto także zawsze sprawdzić treści stworzone przez tą AI pod kątem plagiatu ( niestety w tym przypadku jakiś % zawsze się zdarza) wtedy należy wyedytować tekst samodzielnie. Także ze względów stylistycznych powinniśmy się tym zająć, bo te odpowiedzi bywają jeszcze nieco „sztywniejsze” niż sam napisałbyś dla siebie. Dla spokoju więc, każdą taką odpowiedź dopracuj jeszcze.
Obecnie mamy już dwie wersje Chat GPT, bezpłatną z pewnymi ograniczeniami w zależności od natężenia „ruchu” na serwerach, oraz płatną wersję plus za około 20 dolarów miesięcznie. Myślę, że na początek warto sprawdzić opcję bezpłatną i nauczyć się z niej korzystać odpowiednio ( wpisywać komendy itp. by uzyskiwać satysfakcjonujące odpowiedzi).
Aby to zrobić trzeba się zarejestrować w usłudze Chat GPT na tej stronie ( co jest bezpłatne i nie wiąże się z żadnymi abonamentami itp.) podając także swój numer telefonu do weryfikacji. Natomiast trwa to krótko i w zasadzie od razu możemy działać.
*źródło openai.com
Jasper AI
Jasper AI w porównaniu z Chat GPT to dużo, dużo bardziej ogarnięty pisarz, a w zasadzie można powiedzieć copywriter. O ile w przypadku Chatu musiałeś martwić się o kilka spraw, jak na przykład kwestię plagiatu, nieoryginalności tekstu ( dane są miksowane z dostępnej mu bazy), to tutaj możesz mieć dużą pewność, że tekst będzie zawierał prawdziwe informacje, oraz będzie w pełni unikatowy. Dodatkowo możesz wybrać z kilku różnych wersji treści, jakie aplikacja dla Ciebie przygotuje po ustaleniu czego tak naprawdę potrzebujesz.
Jaseper świetnie wesprze Cię w przygotowaniu przeróżnych ofert sprzedażowych, opisów do sklepu, wpisów na social media oraz bloga, czy stronę firmową. Nie będzie miał problemu, by stworzyć skrypt do filmu na youtube, czy mocno wspomóc pisanie merytorycznego poradnika/książki. Dodatkowo co ważne dla Twórców internetowych, to te stworzone przez niego teksty już będą dość dobrze przygotowane pod kątem SEO, co dla Chata nie było takie oczywiste. Widziałem wiele przykładów, że to właśnie Jasper służył do „poprawy” tekstu z Chata, tak by ten był oryginalny i dużo lepszy jakościowo.
Ciekawą opcją będzie dla wielu osób także użycie tej aplikacji do „przepisywania” treści. Możesz np. wrzucić tam tekst kupiony w internecie, lub z Chata GPT a Jasper przepisze go, tak by był lepszy, dłuższy no i co ważne zoptymalizowany, a także nie będzie problemu z prawami autorskimi dla niego. To naprawdę świetna opcja.
Jasper AI jest dostępny w 5 dniowej wersji próbnej, w której możemy przetestować, czy jest to narzędzie dla Ciebie przydatne. Ja uważam, że dla pewnych grup jak najbardziej, bo mega usprawnia i przyśpiesza tworzenie treści. Jasper radzi sobie najlepiej z językiem angielskim, ale polski także nie jest mu obcy. Płatne plany zaczynają się obecnie od 59 dolarów miesięcznie, jednak możesz skorzystać z bezpłatnego okresu próbnego i napisać kilka tekstów testowo a potem ocenić, czy warto.
Jasper AI możesz bezpłatnie sprawdzić przez 5 dni i dostaniesz 10 000 słów w tym wariancie, skorzystaj z tego linku i rozpocznij swój okres próbny.
Rytr.me
Rytr.me to aplikacja zbliżona możliwościami do Jasper.ai, czyli nasz stosunkowo tani, automatyczny copywriter na żądanie online, i Twoja pomoc w pisaniu każdych treści. Jednak według mnie i przynajmniej na podstawie tego co sam robię tam obecnie – ta strona jest nieco prostsza i bardziej intuicyjna, a co także ważne na początek tańsza dla użytkownika płatnej wersji.
Tutaj mamy możliwość korzystania z bezpłatnej wersji cały czas do 10 000 znaków miesięcznie (niby nie dużo, ale pozwala testować i napisać już coś), lub też możemy wybrać jeden z bardziej rozbudowanych pakietów. Ja obecnie opłacam taki za 9 dolarów i na ten moment do tego co robię z pomocą Rytr – testowania jak radzi sobie z tworzeniem treści blogowych, postów, opisów na youtube, oraz do przepisywania treści zakupionych w sieci to jest jeszcze wystarczające. Chociaż prawda jest taka, że dopiero się uczę i sprawdzam możliwości tego narzędzia, planuję szybko zacząć korzystać z wersji bez limitu, żeby przepisywać zakupione duże ilości treści i przetłumaczyć na język polski ( głównie ebooki) – ale o tym innym razem.
Dzięki Rytr.me masz możliwość tworzenia dobrych jakościowo treści, z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. To sprawia, że na przykład wpis na bloga, ofertę, lub opis produktu możesz stworzyć w zasadzie w kilka chwil/minut po ustawieniu parametrów/opisaniu czego w zasadzie potrzebujesz. I to naprawdę robi duże wrażenie, szczególnie jeśli pisanie sprawia Tobie trudności, a wiesz, że warto to robić ( choćby w internecie do budowania marki osobistej).
Ostatnio w kwestii tworzenia różnych treści skupiam się właśnie na tym narzędziu, dzięki czemu mogę Tobie nieco więcej opowiedzieć. Na przykład wpis blogowy byłem w stanie przygotować w kilka minut, wraz z przygotowaniem najpierw jego planu, a potem opracowaniu konkretnych sekcji, a treści były w 100 % oryginalne. Po prostu ustawiałem co chcę uzyskać, ustaliłem słowa kluczowe, dokładniejszy opis oczekiwanej treści, natomiast musiałem to podzielić na kilka sekcji/rozdziałów dla jednego wpisu, dzieki czemu AI dość sprawnie to pisała, tworzyła to temat po temacie, aż do zakończenia.
Jeśli coś wydawało się zbyt krótkie, mogłem prosić o dopisanie dalszej części i miało to za każdym razem sens, nie było widoczne to, że jest to treść napisana przez AI. Oczywiście im więcej szczegółów podam, tym lepszy będzie tekst. Warto jednak zawsze sprawdzić uzyskane teksty, ewentualnie uzupełnić o dodatkowe elementy, charakterystyczne dla Ciebie, lub dodać dane, konkluzje, adnotacje itp.
Ja korzystałem póki co głównie z możliwości generowania treści w języku polskim, a sądzę że dla angielskiego działa do dużo lepiej, jak to najczęściej bywa w tych aplikacjach, stworzonych przecież za oceanem.
Bardzo ciekawą funkcją jest możliwość „przepisywania” treści jakie „wkleimy” do programu, tak aby ten mógł je sparafrazować i dzięki temu one stały się już oryginalne. Przykładowo możemy np. przetłumaczyć jakiś tekst kupiony, znaleziony w sieci, wrzucić do aplikacji, a ona krok po kroku stworzy dla nas nową treść, z której możemy korzystać swobodnie, ponieważ zrobi to w taki sposób, abyś nie musiał martwić się o prawa autorskie 🙂 Takie treści możesz uzupełnić zawsze o dodatkowe elementy, AI pomoże w tym z pewnością. Brzmi świetnie prawda?
Jeśli chcesz wypróbować bezpłatnie to narzędzie AI , masz możliwość korzystania z niego do 10 000 słów w każdym miesiącu.
Jestem przekonany, że dla osób piszących, tworzących treści, takie aplikacje przyśpieszą pracę wielokrotnie, zarejestruj się do Rytr.me już dziś, zapraszam Cię do skorzystania i przetestowania samodzielnie – możesz zrobić to tutaj całkowicie bezpłatnie.
Pictory.ai
Pictory.ai to serwis internetowy, który umożliwia Tobie ultra łatwe tworzenie materiałów wideo, które możesz wykorzystać w swojej pracy, czy biznesie w ekspresowym tempie, nawet jeśli nie chcesz pokazywać swojej twarzy, nie masz materiałów, ani nie za bardzo umiesz montować wideo. No coś idealnego dla mnie 🙂 W Pictory zakochałem się od pierwszego wejrzenia jak w przypadku Rytr.me i namiętnie korzystam obecnie z tej aplikacji testując i tworząc różne treści wideo, oczywiście nie jakieś rozbudowane bo dopiero się uczę. Ale prostota tego narzędzia jest naprawdę stworzona dla mnie.
Zacząłem sam korzystanie z tego serwisu od generowania shortów na youtube i krótkich filmików na inne social media, dzięki czemu już zyskuję większą ilość odwiedzających na stronę i moje oferty. Stworzyłem też kilka nowych kanałów na youtubie, w tym anglojęzycznych, które testuję pod kątem możliwości monetyzacji, a dzięki tej aplikacji nie muszę tam nawet nic mówić po angielsku, ani się pokazywać na ekranie 🙂 Dlaczego? O tym za chwilę.
Pictory.ai przede wszystkim pomoże Ci przekonwertować przygotowany skrypt ( tekst) w gotowe wideo. Kiedy w systemie wkleisz przygotowane treści ( po polsku, czy w języku angielskim) to aplikacja sama dobierze potem odpowiednie, krótkie klipy wideo, które będą pasowały tematyką do tego tekstu, a sam tekst będzie wyświetlał się w estetyczny sposób na ekranie.
Do tego możesz dodać fajny podkład muzyczny, dostępny do wybrania spośród wielu gotowych, i zamieszczonych w aplikacji a dodatkowo wrzucić tam swoje nagranie tekstu ( tzn. jak czytasz skrypt). Jeśli tego nie chcesz robić, to nie musisz. Z tego co widziałem, nie ma możliwości dodania głosu w języku polskim ( przynajmniej w tym podstawowym pakiecie, może w wyższym jest), ale jeśli chcesz zrobić wideo po angielsku możesz wybrać z pośród 25 głosów i brzmi to nieźle, nie idealnie ale też nie źle.
Przygotowanie shorta, krótkiego filmiku może trwać nawet kilka minut, bo obsługa jest bardzo intuicyjna. Jeśli dany klip Tobie nie odpowiada, możesz go podmienić kilkoma kliknięciami. Nie musisz martwić się o prawa autorskie – w ramach usługi możesz korzystać z całej dostępnej tam biblioteki dla swoich nagrań. Wow 🙂
Ok może nie jest to jakieś magiczne, ale jeśli nie chcesz pokazywać swojej twarzy, a czujesz, że warto byłoby tworzyć takie wideo, lub np. wykorzystać je w promowaniu swojej firmy, to jest to mega pomocne. Poza przygotowaniem wideo z tekstu, możesz także np. wkleić link do swojego artykułu i Pictory samo przygotuje wtedy dla Ciebie wideo, pobierając treści.
Pictory także możesz sprawdzić bezpłatnie na początek, aby to zrobić wystarczy zarejestrować się tutaj. Z tego co pamiętam masz wtedy możliwość zrobienia do 3 filmików i pobrania ich, a jeśli zdecydujesz się na płatną wersje to te zaczynają się do 29 dolarów miesięcznie i wtedy możesz już „wyprodukować” do 30 filmów w miesiącu.
Ja właśnie z tego korzystam i póki co jest to dla mnie optymalne, przynajmniej póki jeszcze nie ogarnąłem szybszej produkcji i testuję jak zaczną działać nowe anglojęzyczne kanały. Jeśli będzie dość dobrze, wtedy trzeba będzie przyśpieszyć z produkcją 🙂
Zapraszam Cię więc do sprawdzenia tej usługi i wykorzystania by stworzyć te kilka filmików na Pictory bezpłatnie, możesz to zrobić z tego linku. A przy okazji możesz skorzystać ze specjalnego kodu ode mnie, dzięki któremu zapłacisz 20 % mniej: 8p37h
*źródło pictory.ai
InVideo.io
InVideo.io to aplikacja bardzo podobna możliwościami i zastosowanie do poprzednio opisywanej, a więc jest to Twój asystent do tworzenia filmów z wklejonego tekstu. Wiele osób woli InVideo, bo wydaje się to rozwiązanie jeszcze bardziej rozbudowane, z jeszcze większą gamą rozwiązań. Ma także sporo więcej głosów, które mogą służyć do czytania naszego tekstu, w tym kilka głosów po polsku z tego co widziałem testując. Dla mnie jednak ich jakość była niezadowalająca. Dodatkowo miałem za każdym razem problem z dopasowaniem klipów wideo. Być może tak działo się tylko u mnie. mnie bardziej odpowiada Pictory, chociaż wiem, że dużo osób w polskiej sieci korzysta także z InVideo z powodzeniem.
Tutaj także masz możliwość dodania swojego skryptu, przygotowanego tekstu i system sam wygeneruje dla Ciebie ładne wideo z powiązanych klipów, które możesz dowolnie zmieniać w ramach dostępnej biblioteki multimediów. Podobnie masz możliwość dodania ścieżki dźwiękowej, oraz lektora z AI – dostępne jest tu faktycznie sporo więcej języków i głosów. Jednak przynajmniej w podstawowej wersji niezbyt to mi odpowiadało, ale oczywiście polecam przetestować to dla siebie.
InVideo poradzi sobie bardzo sprawnie z przygotowaniem krótkiego wideo, klipu, shorta, filmiku reklamowego. Możesz to robić dla siebie, jak i stworzyć z tego usługę 🙂
Tej aplikacji także możesz spróbować bezpłatnie, jednak podczas moich testów nie mogłem pobrać swoich projektów bez wykupienia płatnego planu. Wtedy zrezygnowałem ( ale jeśli będziesz zadowolony z efektów swojej pracy, może warto będzie zainwestować), chociaż nadal uważam, że jest to bardzo dobre narzędzie, warto sprawdzić po prostu, które dla Ciebie będzie bardziej intuicyjne i wygodniejsze, żeby nie męczyć się potem przy robieniu tych wideo. Na plus to InVideo ma bardzo miły i szybki support, który pomoże w każdym problemie.
Pierwszy płatny plan w InVideo zaczyna się tam od 30 dolarów miesięcznie, przy czym możesz wtedy wyeksportować nawet do 60 filmów na miesiąc. Możesz skorzystać jednak jak wspomniałem z bezpłatnej opcji i swobodnie przetestować to przydatne narzędzie rejestrując się tutaj.
DeepL
DeepL.com to można powiedzieć taki dużo, dużo bardziej rozbudowany translator Google 🙂 Jest to naprawdę dobrej jakości i rozbudowany tłumacz online, oparty o nowoczesne rozwiązania i AI. Jednak jeśli ktoś miał okazję korzystać z obu rozwiązań, to z pewnością dostrzeże różnicę obu serwisów. Póki co usługa Google nie ma porównania. W DeepL możemy swobodnie tłumaczyć różnego rodzaju treści, na wiele języków, przy czym otrzymane tłumaczenie będzie bardzo naturalne, oraz zadowalającej jakości. Jeśli szukasz możliwości przetłumaczenia np. tekstów angielskich na swoje strony www, czy poradniki i nie chcesz się zastanawiać o co chodziło autorowi ( google translator) i jak to przepisać, to ten tłumacz wydaje się dobrą opcją.
Dodatkowo masz tu możliwość załączania pełnych plików tekstowych, które aplikacja potem już przetłumaczone zwraca, co znacząco pomaga, jeśli masz jakieś hurtowe ilości treści do przełożenia na inny język 🙂
Niestety bezpłatna wersja ma ograniczenia pod względem ilości znaków i oczywiście możliwości, warto jednak przetestować i ewentualnie zastanowić się nad tym, czy będziemy potrzebować takiego rozwiązania w formie płatnej. Podstawowy pakiet płatny kosztuje ok 9 dolarów, nie ma limitu znaków i pozwala przetłumaczyć 5 plików na miesiąc. Planuję wykorzystać go do przetłumaczenia kilku ebooków.
Spin Rewriter
W kwestii tego narzędzia sam zastanawiałem się, czy powinienem o tym mówić głośno. Jednak ok, mam nadzieję że użyjesz go etycznie 🙂 SpinRewriter.com to prawdziwy game changer w tworzeniu treści, jeśli masz ich robić dużo. To aplikacja, która umożliwia wrzucenie do niej dowolnego tekstu z sieci, a ten szalony twór przygotuje dla Ciebie wiele, wiele nowych i oryginalnych tekstów na podstawie tego co dodałeś. Czy rozumiesz jakie daje to możliwości, jak szybko można by tworzyć dobre jakościowo teksty, wpisy na bloga, skrypty itp. i to w hurtowej treści, a do tego każdy z nich wolny od plagiatu ? 🙂
Wyobrażam sobie, jak ktoś może np. skopiować treści z jakichś serwisów internetowych i przepisać je tam w kilku, ba kilkudziesięciu wersjach, w zaledwie parę minut, tworząc zupełnie nowy, własny kontent, no i może w kilka dni zrobić to, co zwykły twórca robi w miesiąc, lub więcej. Ja tylko mówię, jak to działa 🙂
Testuję jak to sobie radzi z językiem polskim, będę dawał znać jeszcze w następnym wpisie, ale z językiem angielskim radzi sobie oczywiście nieźle. To ciekawe narzędzie, ułatwiające znacząco pracę twórcą treści, copywriterom, oraz małym przedsiębiorcom, może być naprawdę pomocne w wielu kwestiach. Możesz przecież kupić jakieś treści, lub zainspirować się nimi a potem ultraszybko tworzyć nowe ich wersje. Możesz także łatwo stworzyć nowe blogi, strony zapleczowe, teksty do darmowych materiałów dla klientów.
Spin Rewriter oferuje obecnie 5 dniowy okres próbny, a rejestrując się teraz można też skorzystać ze sporo niższej opłaty rocznej zamiast miesięcznego abonamentu za pełny dostęp ( 77 zamiast 197 dolarów). Jednak najpierw warto sprawdzić samemu, czy ma to dla nas sens. W SpinRewriter.com możesz zarejestrować się bezpłatnie i skorzystać z darmowego okresu próbnego korzystając z tego linku.
Midjurney
Midjurney to jedna z aplikacji, która bardzo szybko zyskała sławę, dzięki wielu „cyfrowym artystom”, którzy zaczęli tworzyć dzięki temu narzędziu unikatowe grafiki, obrazy i ilustracje. Właśnie do tego możesz z powodzeniem wykorzystać to wspaniałe rozwiązanie, które z Kowalskiego może uczynić w kilka minut Picassa 🙂
Miałeś kiedyś problem z grafiką do postu na blogu, z miniaturką na youtube, z grafiką dla swoich ofert, produktów? Takie rozwiązania pozwalają na wygenerowanie w kilka sekund oryginalnych obrazków, bez posiadania żadnych umiejętności graficznych. Aby móc to zrobić wystarczy zarejestrować się w tej usłudze ( przez platformę Discord), a następnie wpisać odpowiednie komendy, które jak najbardziej precyzyjnie określą, to czego oczekujesz z powrotem.
Czasem trzeba nieco się z tym nagłowić, ponieważ obrazki bywają początkowo „dziwne”, dodatkowo aplikacja nie radzi sobie dobrze z ludzkim częściami ciała. Ale przedmioty, ilustracje itp. jak najbardziej. Dostaniesz w odpowiedzi na swoje zapytanie 4 wersje grafiki i możesz albo dalej modyfikować swoje zapytanie, albo powiększyć i pobrać sobie już jedno z wytworzonych „dzieł”.
Dwie ważne uwagi – Midjurney obecnie posiada dwa rozwiązania – bezpłatne, wtedy wszyscy użytkownicy Discorda w sumie widzą co tworzymy, oraz płatne za około 20 dolarów na miesiąc i wtedy możemy wykorzystywać obrazki już do celów komercyjnych ( np. do ich odsprzedawania, tworzenia własnych produktów, co może być na rynku anglojęzycznym całkiem fajne). Dlatego warto najpierw nauczyć się obsługi narzędzia, a potem rozważyć płatne wykorzystanie ( jeśli mamy na to plany).
Dall-e 2
Dall-e to rozwiązanie od Open AI, a więc twórców słynnego Chat GPT, dedykowane do generowania przez sztuczną inteligencję różnego rodzaju świetnej jakości grafiki. Podobnie jak w przypadku Midjurney ważne będzie tutaj odpowiednie wpisanie komendy, na podstawie której nasze AI przygotuje kilka propozycji grafik najbardziej zbliżonych do tego, czego oczekujemy.
Trzeba jednak także i w tym przypadku być dość cierpliwym, bo czasem trzeba proces przejść kilka razy, coś dopisać, by efekt był zadowalający. Niezmiennie jednak otrzymujemy bezpłatnie dobrej jakości oryginalne grafiki, z których możemy korzystać dla swoich celów. W przypadku grafik na produkty, miniatury, czy ilustracje będzie to bardzo przydatne narzędzie, które pozwoli nieco urozmaicić nasze prace/treści.
Dla mnie osobiście Dall-e jest bardziej przyjazny i intuicyjny, aszukanie odpowiedniego rozwiązania bardziej przypomina „konwersację” z Chat GPT, więc jest to przyjemniejsze na pierwszy rzut oka. No i póki co jest to nadal bezpłatne rozwiązanie, więc śpiesz się by korzystać 🙂
TinyWow
TinyWow.com to niesamowita strona internetowa, która jak sama określa „ma wszystko, żeby uczynić Twoje życie prostszym”. Zbiera w jednym miejscu wiele, wiele bardzo ciekawych i przydatnych funkcji, za które mogłeś do tej pory gdzieniegdzie płacić, jakie daje AI i to zupełnie za darmo ( poza koniecznością pogodzenia się z tym, że są tam reklamy).
Możemy więc tutaj na przykład – wygenerować bezpłatnie ładną grafikę, przygotować dowolny tekst, edytować pliki pdf jak w profesjonalnym programie, konwertować różne pliki. Coś wspaniałego, jeśli na codzień pracujesz przez internet.
Dla osób bardziej zaawansowanych ciekawymi rozwiązaniami są choćby: usuwanie tła ze zdjęć, usuwanie obiektów ze zdjęć, czy też zmiana plików pdf w tekstowe. Wystarczy kilka kliknięć, wybranie odpowiedniej opcji, dodanie plik lub opisanie czego potrzebujemy i AI wykonuje zadanie bardzo sprawnie.
Naprawdę wiele przydatnych funkcji, póki co darmowych więc warto choćby przetestować dla siebie, czy też w swojej pracy.
Jak wykorzystać AI w swojej pracy?
Rozwiązania oparte o AI to nie do końca zagrożenie, jak próbują nam wmówić niektórzy. Obecnie są to aplikacje i programy, które mogą nam znacząco pomóc pracy i zarabianiu pieniędzy. Osoby, które w odpowiednim momencie zaczną wdrażać i wykorzystywać możliwości mogą wyprzedzić bardzo mocno swoją konkurencję w dowolnej branży, lub dogonić nawet duże firmy, które do tej pory miały monopol na korzystanie z drogich rozwiązań.
Jak widzisz, narzędzia, które są bardzo przydatne, oraz dają naprawdę ogromne możliwości choćby w mojej pracy są relatywnie tanie. Zobacz – w cenie koło 100 złotych na miesiąc możesz mieć dostęp do AI, które tworzy Ci dobrej jakości treści, oraz zrobi za Ciebie niezłe wideo. Podobnie tłumaczenia z każdego języka itp. Wyobraź sobie, ile za takie usługi musiałbyś zapłacić na rynku? Setki, tysiące złotych? Sam sprawdź z ciekawości ile musiałbyś zapłacić za tekst, za tłumaczenie itp.
Fakt, może nie wszystko będzie tak samo dobre, jakbyś opłacić specjalistę w swoim fachu, jednak będąc na pewnym poziomie nie warto skupiać się aż tak na perfekcyjnej grafice, obrazkach, tekstach, video. Tym bardziej, jeśli masz problem zacząć z tym wogóle, podczas gdy konkurencja robi to swobodnie. Wtedy warto zrobić jakiś pierwszy krok i testować co dla Ciebie działa, wdrażać i zarabiać. Na perfekcję będzie czas później.
Dla mnie narzędzia AI to możliwości, by zwiększyć skalę, oraz rozszerzyć swoje działania, lub spróbować czegoś zupełnie innego.
Nic nie stoi teraz na przeszkodzie, by teraz na przykład osoba bez wielkiego doświadczenia mogła szybko i z pomocą komputera w kilka minut:
- Pisała teksty, wpisy na bloga
- Tworzyła proste materiały wideo
- Robiła dla kogoś shorty na social media
- Przepisywała z dostępnych, albo zakupionych treści teksty i sprzedawała je
- Tworzyła wspaniałe grafiki dla siebie, lub na sprzedaż
- Tworzyła produkty choćby na Amazonie ( druk na żądanie ) z użyciem grafik z AI
- Pisała proste ebooki, opowiadania, wiersze, czy poradniki i wydawała je w Polsce, bez działalności jak to opisuję tutaj
- Tłumaczyła artykuły z języka angielskiego na polski
A to tylko jakiś drobny ułamek podstawowych, oczywistych zastosowań i możliwości narzędzi opartych o AI. O tym co możesz konkretnie zrobić, stosunkowo łatwo i bez wielkich inwestycji napiszę jeszcze w kolejnym wpisie na blogu, podam Ci wtedy kilkanaście bardzo ciekawych zastosowań dla narzędzi AI, dzięki którym będziesz mógł/a zbudować dodatkowe źródełko dochodu szybko i bez specjalistycznej wiedzy.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że ten wpis był dla Ciebie naprawdę wartościowy. Ja poświęciłem wiele godzin na testowanie tych aplikacji i stron internetowych, nie uważam tego czasu za stracony. Z większości obecnie sam już korzystam i ogromnie przyśpieszają moje działania. Mam nadzieję, że Ty także znajdziesz te, które dla Ciebie będą najciekawsze i najwygodniejsze, być może przekonasz się do nich na stałe. Niektóre z linków tutaj są linkami afiliacyjnymi, to znaczy, że kiedy zarejestrujesz się z nich w danej aplikacji ja dostanę jakąś prowizję, ale to nie będzie miało wpływu na Twoje koszty. Będę wiec wdzięczny, gdybyś to zrobił właśnie z mojego polecenia. Z góry dziękuję.
Ps. Daj mi znać w komentarzu, z jakiego narzędzia opartego o AI korzystałeś już do tej pory w swojej pracy, oraz jakie przetestowałeś po przeczytaniu mojego wpisu, będzie mi bardzo miło 🙂
AI nadchodzi po nasze prace. Raczej tego nie zatrzymamy, ale w międzyczasie warto wiedzieć o istnieniu narzędzi, które ułatwią nam jej wykonywanie.
Dobrze napisany artykuł, świetnie zebrane wiadomości w jednym miejscu. Technologia się rozwija i trzeba nauczyć się z niej korzystać w umiejętny sposób. Pozdrawiam
Dokładnie, trzeba korzystać 🙂 bardzo dziękuję za komentarz.
Niezwykle wartościowy artykuł. Osobiście ogromnie dziękuję za podzielenie się tą wiedzą.
Dla mnie, osoby „zielonej” w temacie, nieśmiało przyglądającej się możliwościom w jakim zakresie AI może pomóc w pracy, te informacje są bezcenne. Przyznaję, robią mi się „ogromne oczy”, z jednej strony wiele obaw do czego to wszystko prowadzi, poczucie „odhumanizowania”, z drugiej strony zaciekawienie w kwestii możliwości ułatwienia pracy, kuszącej możliwości. Jedno jest pewne, nie da się już tego uniknąć, ale nie można się dać zwariować i przyjmować wszystkiego, co stworzy AI bezkrytycznie. Obawiam się tego, że za chwilę zaleje nas coś, czego nikt nie będzie czytał, oglądał przed opublikowaniem i odbiorca też będzie „klikał” bez wejścia w treść. Wszystko stanie się takie puste. Ale ja jestem „starej daty”
Najbardziej interesuje mnie możliwość połączenia możliwości AI z tym elementem ludzkiej ingerencji. Nauczyć się dobrej odpowiedniej współpracy z AI, to też ogromne wyzwanie. A trafiłam na Pana blog, przyglądając się właśnie Pana filmikom na FB.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Bardzo dziękuję za komentarz 🙂 Właśnie choćby po tych filmach, czy też wykorzystując AI do pisania choćby opisów treści, szkiców, planów wpisów widać, że da się i w sumie warto ułatwiać sobie w ten sposób pracę.
Nie zgadzam się z niektórymi guru internetu, którzy już sprzedają szkolenia na ten temat, że sztuczna inteligencja pozwoli każdemu zostać milionerem, lub każdego pozbawi pracy. Widać, że bez ingerencji człowieka, „obrobienia” uzyskanego materiału, sprawdzenia faktów, dopisania wielu rzeczy, poprawy stylu, czy nawet opisania czego w sumie chcemy od AI to na pewno nie jest to, czym nas się tak straszy 🙂
Oczywiście, pojawią się pewnie słabej jakości rzeczy, treści. Ale tutaj pewnie też wkroczą do gry giganci, którym zależy w jakiś sposób, na tym by „zatrzymywać” u siebie użytkowników, zarabiać na reklamach. A dając słabe treści to się nie uda. Dodatkowo masowo generowane opowiadania, teksty są bez pracy redaktora tak słabe i kulawe, że nie są w stanie zagrozić naprawdę dobrze zrobionej pracy.
Warto wiec postawić na dodanie tych narzędzi do tego co robimy, żeby nieco poprawić, albo przyśpieszyć pracę.