10 Najczęstszych powodów dlaczego się zadłużamy

Mimo rosnącej świadomości Polaków coraz więcej z nas popada w tarapaty finansowe. Wg. raportu InfoDług firmy Info Monitor prawie 2,5 mln osób ma problemy z regulowaniem swoich zobowiązań, a łączna suma przeterminowanych płatności to nawet 55 mld zł! Zapożyczamy się na potęgę, banki wg. dostępnych danych udzieliły kredytów na ok 16 mld zł w zeszłym roku… Skala problemu więc jest ogromna tak naprawdę. To nie bierze się znikąd, a dziś spojrzę na to swoim okiem i postaram się znaleźć najczęstsze przyczyny dlaczego się zadłużamy. Natomiast za tydzień poszukamy  rozwiązań na to jak z problemów finansowych wyjść a teraz do sedna, czyli:

10 Najczęstszych powodów dlaczego się zadłużamy

1. Brak nawyku oszczędzania – zamiast brać kredyt dziś  i spłacać przez następne kilka lat, mogłeś zrobić odwrotnie, odłożyć zakup, odkładać odpowiednią kwotę i dopiero potem zrealizować swoje plany. W wielu wypadkach da się tak zrobić, może poza mieszkaniem. W takiej sytuacji nie płaciłbyś odsetek do banku, tylko Twoje pieniądze rosły by powoli z biegiem czasu a Ty miałbyś większą satysfakcję. Niestety nadal większość z nas nie oszczędza nic, żyjąc od 1 do 1 … a to powoduje konieczność zapożyczania się w wielu sytuacjach. Chcesz coś od razu, szybko już… dlatego bierzesz pożyczkę, bo nie potrafisz zapanować nad sobą.
2. Brak umiejętności zarządzania swoimi pieniędzmi – nie kontrolujemy swoich wydatków ani tego ile zarabiamy, nie planujemy na co przeznaczymy pieniądze, nie robimy nawet prostych budżetów i pieniądze dosłownie przepływają przez palce a Ty na koniec miesiąca nie wiesz nawet gdzie się podziały i na co je wydałeś.
3. Życie ponad stan – Powinniśmy żyć za ok. 80 % naszych dochodów, a resztę należało by przeznaczać na oszczędzanie czy inwestycje… no ale skoro nie liczysz ile wydajesz i zarabiasz to jak to ogarnąć? Ile osób żyje za 100 % tego co ma, a nawet więcej bo co miesiąc brakuje na podstawowe opłaty?
4. Sytuacje losowe – Są i takie, na które nie mamy wpływu łącznie z chorobami czy chwilowymi problemami… tu jednak ważne jest też aby być przygotowany na wszystko, mieć oszczędności i małe koszty…
5. Brak poduszki bezpieczeństwa i budżetu na stałe wydatki – Święta są zawsze o tej samej porze, podobnie wakacje, początek szkoły, mniej więcej w tym samym momencie odnowienie ubezpieczenia itp… jak to więc jest, że dla ogromnej ilości osób jest to jakieś zaskoczenie i właśnie wtedy okazuje się, że trzeba wziąć pożyczkę?
6. Brak umiejętności zarabiania i brak chęci rozwoju – Jeśli Twoja obecna sytuacja finansowa jest taka, że nie możesz sobie pozwolić na oszczędzanie, odkładanie itp. to może warto też pomyśleć o rozwijaniu nowych kompetencji, umiejętności aby móc zarabiać więcej? Może warto poszukać na jakiś czas dodatkowego zajęcia lub lepiej płatnej pracy…
7. Niefrasobliwość, nieodpowiedzialność – całkiem spora ilość osób nie czyta w ogóle umów jakie podpisuje, ufa doradcom, pośrednikom czasem rodzinie. Po jakimś czasie okazuje się, że koszt są nieco inne niż zakładałeś… albo warunki nieco bardziej skomplikowane i ..za chwilę możesz stracić wszystko co masz.Wiele osób wpada w kłopoty bo chce pomóc znajomym, rodzinie, żyruje kredyty lub bierze dla innych.  Niestety często taki układ kończy się w momencie kiedy trzeba spłacać, sielanka mija a Ty zostajesz z długiem do spłaty.
8. Brak wyobraźni i patrzenia w przyszłość – „JAKOŚ to będzie” to chyba bardzo popularne stwierdzenie … tylko jakoś to będzie nie działa na finanse. Przeważnie to jakoś to branie kolejnych kredytów i chwilówek na spłatę poprzednich i wpadanie w spiralę zadłużenia. Podobnie działa to przy zakładaniu biznesów, czy nowych firm – wkładasz wszystko co masz, jakoś to będzie i po paru miesiącach zwijasz się z dużym zadłużeniem.
9. Zastaw się a postaw się – to też całkiem często się zdarza, nie stać mnie na to, na takie auto, ubrania, telefon czy samochód … ale co ludzie powiedzą? Muszę jakoś wyglądać, muszę się pokazać. No to biorę kredyty i tadam… inni patrzą, Ty się uśmiechasz, tylko raty ciężko spłacać.
10. Wpadanie w koszty – tu dwa abonamenty, tu leasing, kredyt na nowy telewizor, kablówka, internet…wszystko w najwyższych opcjach bo zasługujesz na najlepsze, bo to tylko kilkadziesiąt złotych więcej, bo więcej możliwości, bo to się opłaca przecież… i nagle masz na sobie kilkanaście rachunków do opłacenia za coś bez czego byś sobie poradził normalnie… ale Ciebie stać, wziąłeś dobrą wypłatę więc czemu sobie żałować? Tylko co jak nagle Cię zwolnią?

I tak… powodów jest wiele, zazwyczaj kilka nakłada się naraz.  Efekt niestety jest zazwyczaj ten sam, kolejne kredyty, pożyczki potem chwilówki. Jedna goni drugą i w końcu tracisz kontrolę.

Jak sobie z tym radzić? O tym za tydzień. Jeśli natomiast masz jakieś pierwsze symptomy problemów z finansami to pamiętaj, że zarządzać finansami trzeba właśnie w sytuacji w której masz niewiele, a walczyć z problemami już od początku aby nie dopuścić do eskalacji i wpadania w większe tarapaty.c