Spis treści
Nie jestem fanem życia na kredyt. Rozumiem jednak, że w pewnym okolicznościach można skorzystać z finansowania z zewnątrz i wtedy nie musi to oznaczać nieodpowiedzialności, albo szybkich kłopotów. Przykładowo zakup nieruchomości na kredyt. Jeśli nie bierzemy kredytu „pod korek”, mamy odpowiedni wkład własny i stabilne dochody to jak najbardziej w naszych realiach jest to zrozumiałe.
Podobnie kiedy mówimy o nagłej sytuacji i kredycie na na przykład leczenie, gdy NFZ zawodzi. Albo kiedy jesteś przedsiębiorcą i musisz zainwestować w towar ( okazja inwestycyjna), lub sprzęt, rozwój linii produkcyjnej, zakup aut, technologii itp. ogólnie rozwój biznesu. Gdybyś miał czekać na naturalny rozwój z zysków mogło by to trwać np. miesiące lub lata, podczas gdy Twoja konkurencja w tym czasie dawno by Cię przegoniła.
Rozumiem też, gdy ktoś szuka możliwości, by pozbyć się chwilówek i parabanków i pisze do mnie w sprawie konsolidacji chwilówek. Wtedy korzyść jest oczywista – zamieniamy zobowiązanie oprocentowane na kilkaset procent na kredyt w banku w SKOK-u zmieniając diametralnie sytuację klienta i jego bezpieczeństwo.
Co jednak z innymi długami? Wiele osób żyje z dnia na dzień, albo na kredyt. Lub też nieświadomie wybiera to w jaki sposób finansuje różne przedsięwzięcia. Tymczasem są długi i długi. Jedne mogą być w miarę sensowne, lub przynajmniej nie szkodliwe. Inne z kolei mogą Cię w miesiąc lub dwa doprowadzić do ruiny lub pętli zadłużenia.
Dziś zatem pokażę wam najgorsze według mnie sposoby na zadłużanie się, te które mogą w krótkim czasie wpędzić w spore kłopoty finansowe, oraz z których ciężko nieraz się wydostać.
Najgorsze sposoby na zadłużanie się
Chwilówki – Na początek wypada napisać o produktach finansowych, które są najczęstszą przyczyną poważnych problemów. To właśnie dzięki nim w większości zaczynamy się pogrążać, a bez szybkiej reakcji i zmiany kierunku działania może się to skończyć fatalnie. Zazwyczaj zaczynamy od jednej szybkiej pożyczki, darmowej przecież, by potem w obliczu coraz gorszej kondycji finansowej dobierać kolejne. Pętla zadłużenia napędza się i często kończy się na kilku, kilkunastu pożyczkach, których nie da się spłacić. Życie zmienia się w wieczne kombinowanie, jak przedłużyć spłatę o miesiąc, skąd wziąć kolejną pożyczkę…
Dlatego gdy jesteś osobą, która ma obecnie już kilka chwilówek to koniecznie musisz zawalczyć o to, by się ich pozbyć, spłacić, skonsolidować i odzyskać wolność. Nie ma sensu szukanie kolejnych firm pożyczkowych, nie ma sensu ich ciągłe rolowanie. To droga bez powrotu. A pierwsza darmowa pożyczka to tylko zachęta, haczyk na który masz się złapać.
Ps. Jeśli masz chwilówki, chcesz je spłacić, skonsolidować – odezwij się do mnie, przeanalizuję sytuację i poszukamy rozwiązania byś mógł uciec od jednego z najgorszych rozwiązań finansowych.
Pożyczki pozabankowe ratalne typu Bocian i Provident, profi credit – Pożyczki pozabankowe tego typu są nieraz jedynym ratunkiem dla osób zadłużonych, totalnie bez zdolności lub już opóźniających się w spłatach, bo często udzielają one niewielkich pożyczek także takim klientom. Oczywiście wiąże się to z ogromnymi kosztami, liczonymi albo za ubezpieczenie na życie, albo w formie kosztu obsługi domowej takiej pożyczki. Często także są to pożyczki w których ratę płacimy co tydzień. Koszty, wysokość zadłużenia, raty często nie są kontrolowane przez pożyczkobiorców i dość szybko powodują finansowe kłopoty ( brakuje na wszystko ), chwilowe szczęście z uzyskania pożyczki kończy się nieraz już po tygodniu, gdy trzeba zapłacić ratę…
Pożyczki pod zastaw nieruchomości i auta – Taki rodzaj pozyskania gotówki to często pożyczki bardzo drogie, udzielane dodatkowo przez bardzo „niepewne podmioty” finansowe. Trzeba pamiętać, że takie finansowanie wiąże się z zastawieniem swojej własności – na nieruchomości musi zostać dokonany wpis w hipotece ( nie daj Boże jakaś forma przewłaszczenia, albo kupna-sprzedaży, to szybka droga do straty domu), a w dowodzie rejestracyjnym auta współwłaściciel. Oznacza to, że ciężej będzie sprzedać, trudniej rozporządzać takim zastawionym majątkiem, trzeba już się liczyć z pożyczkodawcą. Dodatkowo są to drogie produkty, oraz udzielane na krótki okres. W przypadku większych pożyczek pod hipotekę trzeba sobie naprawdę poważnie zadać pytanie, czy w określonym czasie będzie realna szansa na spłatę…inaczej możemy szybko stracić dach nad głową.
Pożyczki w lombardzie – Fajnie jest oglądać przygody z serialowego lombardu, jednak zastawianie rzeczy żeby zyskać trochę gotówki wcale nie jest tak ciekawe, emocjonujące i miłe. Z tego co pytałem w dwóch takich przybytkach to większość osób nigdy nie odbiera przedmiotów zastawu, a więc tracą swoje wartościowe rzeczy za jakiś nieduży ich procent.
Pożyczki od znajomych – Jak dobrze wiadomo ” jeśli chcesz stracić przyjaciela, to pożycz mu pieniądze”. Wszystkie sytuacje, w których pożyczamy pieniądze od dalszych, czy bliższych kolegów, znajomych powodują że zaburzają się relacje, które do tej pory mogły być dobre. Gdy w grę wchodzą pieniądze zaczyna robić się niezręcznie, a jednocześnie znajomi to nie instytucje finansowe, w których warunku spłaty są określone w umowie. Może się zdarzyć, że będziemy musieli oddać pieniądze szybciej niż planowaliśmy, albo w niekorzystnej formie. Tak czy siak jest to prosta droga do izolacji od dotychczas przyjaznych nam osób.
Pożyczki na hazard, w tym od tych którzy grają z nami – Hazard i branie szybkich pożyczek to bardzo zbliżone sprawy, mogą w bardzo szybkim tempie zrujnować finanse i nie tylko. Gdy pożyczasz na granie, obstawianie, na zakłady to szybka droga do ogromnego bagna… z którego sam już się nie wygrzebiesz i prawdopodobnie już potrzebujesz pomocy. A jeśli jeszcze zadłużasz się od ludzi z tego środowiska, korzystasz z lichwy, pożyczek od ludzi z miasta to staje się to realne zagrożenie także dla Twojego życia…
Pożyczki od rodziny na inwestycję – Branie pieniędzy od najbliższych po to by wrzucić w coś niepewnego, co może zakończyć się niepowodzeniem to duża nieodpowiedzialność. Wielu młodych ludzi chce, by rodzice, babcia dała im pieniądze na jakąś super okazję, kryptowaluty, akcje, systemy zarabiania, niesprawdzone biznesy. Kończy się to często katastrofą, a gdybyś miał włożyć w taką inicjatywę swoje ciężko zarobione pieniądze to sam byś się 10 razy zastanawiał.
Poręczanie innym kredytów – Chyba nie ma tu co zbytnio komentować. Jeśli ktoś potrzebuje poręczenia w banku, lub SKOK-u to znaczy, że dana instytucja wie, że ta osoba nie będzie prawie na pewno spłacać takiego zobowiązania. Dlatego uzależnia transakcję od znalezienia kogoś, kto w razie czego zrobi to za głównego kredytobiorcę. Z tego już wynika, że nie ma to zupełnie sensu, bo ten kto chce żebyś mu poręczył nie powinien po prostu sam dostać kredytu… wiec czemu miałby z Tobą nagle mieć taką możliwość?
Pożyczki w kryptowalutach – Jakiś czas temu pojawiły się w sieci pożyczki dostępne w walutach cyfrowych, jak bitcoin, jednak byłbym bardzo ostrożny w korzystaniu z takich rozwiązań. Bo zobacz – dziś kurs takiej waluty wynosić może x, a jutro 3 razy x. Niestabilność cen tych środków płatniczych jest tak ogromna, że wahania tego typu nie są czymś niespotykanym. Biada więc gdybyś pożyczył w taki sposób np. 100 000 złotych i po pewnym czasie musiał spłacić wielokrotność…
Odroczone płatności -To rozwiązanie, które umożliwia Tobie zakup towarów lub usług i korzystanie z nich już dziś, a płacenie za nie np. za miesiąc i bez kosztów, albo potem w ratach jednak już z odsetkami. To generalnie wydaje się wygodne i ciekawe, jednak przyzwyczaja do zadłużania się, do tego by nie oszczędzać bo przecież można za darmo skorzystać z krótkiego kredytu…ale no właśnie, czy zawsze darmowego? No różnie bywa, bo przecież czasem trzeba jednak rozłożyć to na raty i wtedy zmienia się to już w zwykłą pożyczkę ratalną. W praktyce więc jest to jakiś rodzaj chwilówki na konkretny cel, której jeśli nie przypilnujemy poniesiemy koszty. Wiec może jednak lepiej zarobić na to co potrzebujemy?
Karty i limity w przypadku gdy nie umiesz z nich rozsądnie korzystać – Karty kredytowe i limity są często przydatnymi produktami finansowymi ( karty jeśli wiemy jak z nich korzystać a limity obrotowe np. w przypadku przedsiębiorców) jednak to one wymagają bardzo dużej dyscypliny finansowej. Gdy jednak zaczynamy wyciągać gotówkę z karty w bankomacie na opłaty, wykorzystywać limit w koncie do zera a potem spłacać same odsetki to zaczynasz sobie kopać finansowy grób. W taki sposób nigdy tych zobowiązań nie spłacisz, a dodatkowo obciąża to niesamowicie zdolność kredytową.
Najem długoterminowy – Ten jeden z najnowszych trendów finansowych i produktów, które są wytworem filozofii ” korzystać a nie posiadać” można określić jako hmm… świetny chwyt marketingowców, albo narzędzie do ogłupiania 🙂 No bo niech ktoś to logicznie wytłumaczy – płacić nawet kilka lat za korzystanie np. z auto i to płacić nie mało, ponosić większość kosztów, jakąś wpłatę na początek i potem oddać auto za darmo z powrotem 🙂 Trzeba być albo świrem, który nie ma kasy ale chce się pokazać w nowym aucie w social mediach, albo milionerem i szukać optymalizacji podatkowej… jedno z tych.
Pożyczki „okazjonalne” na wesele, wakacje, święta – Ludzie, litości… święta są co roku w tym samym miejscu mniej więcej, wakacje też. To czy nie łatwiej zacząć oszczędzać w tym miesiącu już na kolejne wakacje? A wesele? Ok może to się „zdarzyć” inaczej. Ale tu, podobnie jak w przypadku wyjazdów, świąt trzeba przede wszystkim myśleć. Ale nie o tym jak to zrobić, żeby było „albo grubo, albo w cale”, żeby sąsiadom kopary opadły i na instagramie dobrze wyglądało… Nie.
Trzeba po prostu zrobić tak na ile Cię obecnie stać. Masz kredyty, albo zarabiasz relatywnie nie za dużo? No to może na razie odpuść wczasy w Tunezji, może poszukaj czegoś na Mazurach, albo po terminie, albo nieco krócej. Idą święta? No to może nie kupuj prezentów za cały limit z karty, ale weź wybierz takie mniejsze, od serca ale nie rujnujące portfela. I tak dalej… myśleć. Bo inaczej to cały rok te wakacje będziesz sobie przypominać, cały rok przy płaceniu rat będziesz wspominać święta…ale zupełnie nie tak jak powinieneś.
Jak pozbyć się takiego zadłużenia?
Tak naprawdę najlepiej w ogóle nie pakować się w takie finansowe tarapaty, ponieważ każde z nich jest po prostu niebezpieczne, wręcz głupie. Wszystkie powyższe rozwiązania wiążą się z bardzo dużym ryzykiem wystąpienia problemów i to nie takich, polegających na niemiłych telefonach z przypomnieniem o racie. Raczej mówimy o posypaniu się płynności finansowe, utracie zdolności do obsługi zadłużenia, utracie stabilności lub swojego majątku.
Niestety wiele osób woli zachować pewne pozory – zamiast podjąć jakieś realne kroki by poprawić swoją sytuację, wolą szukać kolejnych pożyczek. Zamiast skorzystać z pomocy – wolą żyć jak do tej pory, bo jakoś to będzie. To droga do nikąd, a zamiast ciągle podejmować nieodpowiedzialne decyzje finansowe dopiero wyjście z dotychczasowego sposobu działania i myślenia ma szansę poprawić naszą sytuację. Dlatego nie można się bać:
- Szukać konsolidacji i kredytu na spłatę chwilówek
- Szukać pomocy u doradców finansowych, prawników
- Korzystać z pomocy terapii jeśli mamy problem z hazardem
- Przestać się zadłużać, czy to mając już kłopoty z chwilówkami, czy też na konsumpcję
- Przestać żyć na pokaz i zastanowić się, dlaczego to wszystko robię?
- Zrobić sobie realnie rachunek sumienia ze swoich finansów i sprawdzić jak one wyglądają…
- Zaplanować zakupy i zacząć oszczędzać zamiast planować pożyczanie…
Jak wybrać dobre rozwiązanie finansowe?
Na koniec dodam tylko kilka zdań na temat jak powinniśmy wybierać odpowiednie rozwiązania finansowe dla siebie. Po pierwsze warto nie poddawać się emocjom, nie decydować o swojej finansowej przyszłości pod wpływem jakichś chwilowych odczuć. Na przykład ? Nie kupować sobie ciuchów, albo auta z powodu wstydu… nie kupować drogiej wycieczki z powodu zazdrości, nie zaciągać kolejnej chwilówki z powodu strachu…
Szybkie rozwiązania rzadko rozwiązują poważne problemy. Trzeba się wiec im na spokojnie przyjrzeć i potem poszukać dobrego rozwiązania. Dobrego, czyli takiego które na dłuższą metę nie będzie niebezpieczne, szkodliwe, nie będzie tworzyło kolejnych trudności.
Kolejne pożyczki nie rozwiążą problemu chwilówek. Kolejny gadżet nie sprawi że poczujesz się lepiej. Zakup nowego auta w kredycie nie powoduje, że nagle zaczniesz zarabiać jak milioner… To rozwiązania na skróty. Zastanów się zatem, jaki jest faktyczny problem i realne, korzystne rozwiązania i na nie się zdecyduj. Krok po kroku.
Chcesz mieć bardziej bogate życie? Z luksusami? Ok możesz to mieć. Ale nie na kredyt. Co musisz zrobić aby zarabiać dostatecznie dużo? Czego się nauczyć? Ilu osobom pomóc?
Chcesz mieć spokój od chwilówek? Nie musisz szukać kolejnej szybkiej pożyczki. Może lepiej sprawdzić na co wydajesz pieniądze, pomyśleć o konsolidacji i zwiększać dochody?
I tak dalej…
W dużym uproszczeniu, chodzenie na skróty w finansach ( korzystanie z najgorszych sposobów na zadłużanie się ) najczęściej oddala nas od tego na czym nam w jakiś sposób zależy. A jeśli nie wiem jak osiągnąć jakieś cele, jak rozwiązać problemy to możemy zawsze korzystać z pomocy innych. W naszym otoczeniu często mamy osoby ogarnięte pod katem finansów, możemy także brać przykład z książek, albo szukać praktycznych rozwiązać w internecie, lub u doradców finansowych.
Z tym najmem długoterminowym to właśnie pokazałeś, że nie znasz tematu. Jakim trzeba być człowiekiem aby płacić kilka lat, a potem oddać pojazd? Takim co i tak wymienia go co 3-4 lata. Najmy sprzedawały firmy, które kupowały te pojazdy z rabatem nawet do 30%, którego Ty nie dostałeś. Pomijam, że wiele najmów jest na stałej stopie więc ktoś kto wziął najem rok temu vs. leasing jest mocno do przodu. Dodatkowo to wynajmujący ma dbać o sprawność pojazdu. Więc to nie jest sposób na nabycie samochodu gdy Cię na niego nie stać, a wręcz przeciwnie. Kto wynajmuje mieszkanie i płaci co miesiąc przez parę lat aby się wyprowadzić? Lepiej wziąć kredyt hipoteczny. Warto pamiętać o tym co to jest TCO. Przed pandemią nowe pojazdy traciły średnio 40-45% wartości w 3 lata. Jakim trzeba być świrem by pozbywać się gotówki mając pewność, że utracimy 40%, i jeszcze płacić za ubezpieczenia, serwisy, itd. Koszt zakupu to nie to samo co koszt posiadania/użytkowania. Najlepsze oferty najmu pozwalały na spłatę w ratach około 50% wartości katalogowej auta w 3 lata. Dziś oczywiście wszystko jest nieaktualne – rabatów nie ma, serwisy drogie, stopy wysokie i w sumie czym nie sfinansujesz (kredyt,leasing,najem) to zapłacisz bardzo dużo. Zatem najem dziś nie wyróżnia się wcale. Tak na prawdę dziś to ogólnie najgorszy moment na zakup pojazdu – nie musisz nie kupuj. Prognozy są takie, że właśnie za 2-3 lata sytuacja na rynku automotiv zacznie wracać do normy, a może i stopy procentowe zaczną spadać. Zatem dziś finansując nowy pojazd na stałej stopie prawdopodobnie kupujemy na podwójnej górce. BTW w wynajmach też można było pojazd wykupić.
Hmm pisałem, że najem to nie jest coś dla szarego Kowalskiego. Tym bardziej takiego, który chce się lansować i nie ma to żadnego uzasadnienia. Moje zdanie jest takie, że to jest badziewie ( poza przypadkami osób które na to stać ze względu na duże dochody i chęć zmiany auta, lub optymalizację podatkową w jakiejś formie). O tym zresztą pisałem 🙂 NA koniec i tak potwierdzasz moje zdanie. Dziękuję. Może i jakaś chwila, gdy najem był dla kogoś jeszcze opłacalny była – ale nawet jeśli taki moment ze stałym oprocentowaniem chwilowo miał sens, to za kilka miesięcy może nie mieć. Tego nie przewidzisz. Co pokazuje, że jest to bez sensu i korzystanie z auta na które kogoś nie stać( jednak to są często klienci) zamiast kupić dobrej jakości używane auto i być jego właściciel to jednak zupełnie inna sprawa. Rozumiem, że być może to sprzedajesz, ale to nie tylko moje zdanie. I proszę rozdzielmy floty i przedsiębiorców milionerów od zwykłych klientów, którzy żyją ponad stan. Ja piszę o tych drugich.
Bardzo przydatne porady, polecam do przeczytania każdemu