Pod koniec lutego Senat jednogłośnie zatwierdził ostatni pakiet przepisów związanych z wprowadzeniem RODO ( przepisy związane z ochroną danych osobowych), mających na celu dostosowanie wielu ustaw do tej dyrektywy. Nie obyło się bez zmian także w prawie bankowym, a będą one miały wpływ na to co denerwowało wielu klientów, odchodzących z banku z kwitkiem, bez uzyskania oferty kredytu i bez wiedzy, dlaczego w zasadzie jej nie dostali…
*źrodło pixabay
Do tej pory banki, zasłaniając się brakiem takiego wymogu, za nic w świecie nie miały zamiaru informować nieszczęśnika o powodach swojej negatywnej decyzji kredytowej. Czasem klient słyszał tylko ogólnikowe stwierdzenie: „wysokie ryzyko kredytowe”, które w praktyce mogło oznaczać…wszystko, od zbyt niskiego wieku, aż do braku małżonka:)
Nie jest tajemnicą, że wiele banków korzysta z zautomatyzowanych systemów oceny ryzyka, które na podstawie wprowadzanych danych przyznają ofertę kredytu lub nie. To znacząco przyśpiesza rozpatrywanie wniosków, co z jednej strony jest całkiem dobre, ale z drugiej strony działa w ocenie jak zimna maszynka do decyzji, która nieraz wypluwa negatywne decyzje w irracjonalnych przypadkach, bo ktoś stworzył taki algorytm… Problem leży w tym, że klienci na koniec nie wiedzą co miało wpływ na zaistniałą sytuacją, czy nie nastąpiła pomyłka w ocenie, no i jak się poprawić, aby po jakimś czasie mieć szanse na kredyt.
Zatwierdzona właśnie zmiana przepisów nakazuje bankom udzielania informacji na temat przyczyn odmowy , a także tego jakie dokładnie dane osobowe wpłynęły negatywnie na ocenę klienta w banku. Dodatkowo nie będzie miało tu znaczenia, czy decyzję podjął automat, czy też człowiek – analityk.
Pozostaje mieć nadzieję, że dzięki tym zmianom faktycznie klienci będą uzyskiwać rzetelne informacje. Ja liczę też na to, że te automatyczne systemy/algorytmy w końcu będą ustawiane w miarę logicznie i nie będzie dochodzić do sytuacji w których osoby z BIK powyżej 70 % i dochodami po 5-7 000 będą miały „wysokie ryzyko kredytowe” z niewiadomych przyczyn, jak do tej pory w kilku popularnych bankach. Zmianę zatwierdził już Sejm i Senat, teraz czeka ona na podpis przez Prezydenta i w najbliższych miesiącach wejdzie w życie.
